Zadania rozwijające umiejętność czytania ze zrozumieniem to w oczach uczniów jednej z najbardziej nużących ćwiczeń jakie istnieją. Jak tylko w podręczniku pojawia się reading skills i czytanka z pytaniami do tekstu uczniowie błagalnym tonem proszą o coś innego do zrobienia. Jeśli pytania do tekstu to test wielokrotnego wyboru to czytanie i follow up activity jest zrobione po 3 minutach. Z tekstu uczniowie nie rozumieją NIC. Są znużeni do granic.
Z obserwowanych zajęć niestety tak to wygląda. Nigdy też nie spotkałam nauczyciela, która właśnie rozwijaniu umiejętności czytania ze zrozumieniem poświęciłby swoją lekcję pokazową. Chyba ja się o taką pokuszę :)
Moi uczniowie nie traktują czytanek jako kary, na ogół świetnie radzą sobie ze zrozumieniem ogólnego sensu tekstu i nabyli techniki ułatwiające im wyszukiwanie szczegółowych informacji w tekście. Jak? Oto moje ćwiczenia:
1. Spocone dyktanto (running dictation)
Moja i moich uczniów (wszystkich!) ulubiona zabawa! W zeszłym roku dyktandem bawili się nawet pierwszoklasiści. Jak to ugryźć na lekcji języka angielskiego? Kiedy chcę zorganizować lekcję wokół rozwijania umiejętności czytania wybieram tekst z podręcznika, bądź szukam materiałów zewsząd. Moje grupy językowe w klasach 4-6 są podzielone na grupy 12-14 osobowe. Ponieważ chcę rozwijać wszystkie skills podczas lekcji ze spoconym dyktandem zależy mi, aby tekst nie był jedynie jednym paragrafem. Dlatego też dzielę artykuł na tyle części, ile grupa utworzy par. Przydzielam każdej grupie tekst, stopniuję trudność w zależności od możliwości dzieci. Tekst, jest jedynie wycinkiem (ważne, aby ponumerować na kartkach kolejność wycinków!). Na korytarzu szkolnym, po jednej stronie przyklejam kartkę formatu A4 z wybranym fragmentem tekstu (ważne, aby rozmiar i dobór czcionki był przejrzysty i czytelny dla dzieci). Po przeciwnej stronie korytarza, z parapetu robię biurko, na którym uczniowie będą notować tekst. Zasady są bardzo proste. Jedna osoba z grupy jest biegaczem, który biegnie do kartki z tekstem, zapamiętuje jak najdłuższy fragment i wraca do swojej pary, aby przedyktować, co zapamiętał. Aby każdy uczeń mógł być biegaczem zarządzam zmiany co kilka minut (jest chwila wytchnienia i można odpocząć pisząc).
Nie wiem co zachwyca mnie bardziej w tym ćwiczeniu, współpraca, rozwijanie umiejętności słuchania i pisania czy kreatywność uczniów w planowaniu taktyki - biegać często i szybko z krótkimi zdaniami? czy zapamiętywać jak najwięcej i nie męczyć się? :)
Gdy czas przeznaczony na przedyktowanie tekstu mija, wracamy do klasy. Zostaje nam około 20 minut. Uczniowie mają czas, aby przeczytać zapisany tekst. Poprawić ewentualne błędy, które wyłapią. Kolejno, prezentuje uczniom pytania kluczowe do tekstu - po 2 pytania do każdego fragmentu. Umawiamy się, że nie odpowiadamy na pytania do swojego fragmentu. Czytamy na głos w odpowiedniej kolejności, aby fragmenty utworzyły logiczną całość.
Po udzieleniu odpowiedzi dt. teksty uczniowie dostają całość czytanki i dodatkowe pytania szczegółowe - do pracy na lekcji bądź w domu, w zależności od tego jak czas pozwoli.
Moja i moich uczniów (wszystkich!) ulubiona zabawa! W zeszłym roku dyktandem bawili się nawet pierwszoklasiści. Jak to ugryźć na lekcji języka angielskiego? Kiedy chcę zorganizować lekcję wokół rozwijania umiejętności czytania wybieram tekst z podręcznika, bądź szukam materiałów zewsząd. Moje grupy językowe w klasach 4-6 są podzielone na grupy 12-14 osobowe. Ponieważ chcę rozwijać wszystkie skills podczas lekcji ze spoconym dyktandem zależy mi, aby tekst nie był jedynie jednym paragrafem. Dlatego też dzielę artykuł na tyle części, ile grupa utworzy par. Przydzielam każdej grupie tekst, stopniuję trudność w zależności od możliwości dzieci. Tekst, jest jedynie wycinkiem (ważne, aby ponumerować na kartkach kolejność wycinków!). Na korytarzu szkolnym, po jednej stronie przyklejam kartkę formatu A4 z wybranym fragmentem tekstu (ważne, aby rozmiar i dobór czcionki był przejrzysty i czytelny dla dzieci). Po przeciwnej stronie korytarza, z parapetu robię biurko, na którym uczniowie będą notować tekst. Zasady są bardzo proste. Jedna osoba z grupy jest biegaczem, który biegnie do kartki z tekstem, zapamiętuje jak najdłuższy fragment i wraca do swojej pary, aby przedyktować, co zapamiętał. Aby każdy uczeń mógł być biegaczem zarządzam zmiany co kilka minut (jest chwila wytchnienia i można odpocząć pisząc).
Nie wiem co zachwyca mnie bardziej w tym ćwiczeniu, współpraca, rozwijanie umiejętności słuchania i pisania czy kreatywność uczniów w planowaniu taktyki - biegać często i szybko z krótkimi zdaniami? czy zapamiętywać jak najwięcej i nie męczyć się? :)
Gdy czas przeznaczony na przedyktowanie tekstu mija, wracamy do klasy. Zostaje nam około 20 minut. Uczniowie mają czas, aby przeczytać zapisany tekst. Poprawić ewentualne błędy, które wyłapią. Kolejno, prezentuje uczniom pytania kluczowe do tekstu - po 2 pytania do każdego fragmentu. Umawiamy się, że nie odpowiadamy na pytania do swojego fragmentu. Czytamy na głos w odpowiedniej kolejności, aby fragmenty utworzyły logiczną całość.
Po udzieleniu odpowiedzi dt. teksty uczniowie dostają całość czytanki i dodatkowe pytania szczegółowe - do pracy na lekcji bądź w domu, w zależności od tego jak czas pozwoli.
2. TV prompter
Odkąd wpadłam na tę stronę internetową stała się moją absolutnie ulubioną, moich uczniów zresztą też! :) Chodzi oczywiście o http://www.cueprompter.com/ która doskonale wpasowuje się w dość sztuczne czytanie na głos. Bo, czy ktoś oprócz promptera z wiadomości czyta jeszcze na głos i ma to sens?! Praktyczny i bardzo prosty w obsłudze skrypt na stronie to narzędzie przypominające prompter telewizyjny. Po kliknięciu na stronę, pojawia się na niej białe pole, w które wystarczy wkleić wybrany tekst od odczytania na głos. Dodatkowe opcje dt. wyboru białego tekstu na czarnym tle, bądź na odwrót. Klikamy start prompter pod okienkiem z wklejonym tekstem i zostajemy przekierowani na profesjonalnie wyglądający prompter telewizyjny. Dodatkowe opcje w górnej części ekranu pozwalają regulować prędkość wyświetlanego tekstu. Tekst na ekranie nie odstrasza tak jak czytanka w podręczniku!
3. Whole brain teaching
Jestem *prawie* pewna, że właśnie w materiałach na temat WBT widziałam tę technikę czytania. Uczniowie pracują w parach na identycznych tekstach. Wszyscy czytają na głos jednocześnie - każdy w swoim tempie i w dowolnych decybelach (zaskoczeniem okaże się zaangażowanie uczniów i naprawdę cisza podczas tego zdania!). Haczyk polega na tym, że każdy uczeń czyta tylko jedną linijkę tekstu i następuje zmiana. Rola nauczyciela to dopilnowanie, aby nie było odstępów i przestojów podczas zmiany osoby czytającej - musi to następować naprawdę płynnie. Ćwiczenie to sprawia, że uczniowie są bardzo skupieni na tekście, który czytają!
Jestem *prawie* pewna, że właśnie w materiałach na temat WBT widziałam tę technikę czytania. Uczniowie pracują w parach na identycznych tekstach. Wszyscy czytają na głos jednocześnie - każdy w swoim tempie i w dowolnych decybelach (zaskoczeniem okaże się zaangażowanie uczniów i naprawdę cisza podczas tego zdania!). Haczyk polega na tym, że każdy uczeń czyta tylko jedną linijkę tekstu i następuje zmiana. Rola nauczyciela to dopilnowanie, aby nie było odstępów i przestojów podczas zmiany osoby czytającej - musi to następować naprawdę płynnie. Ćwiczenie to sprawia, że uczniowie są bardzo skupieni na tekście, który czytają!
4. Cross word out!
Kolejne ćwiczenie do czytania w parach. Zadaniem każdego ucznia jest wykreślenie z tekstu (który jest identyczny dla wszystkich) 10 dowolnych słów. Następnie uczniowie czytają tekst omijając wykreślone słowa; zadaniem drugiego ucznia jest wyłapanie brakujących słów i zaznaczenie ich w kółeczko. Zawsze też robię challenge, w którym to ja czytam tekst z wykreślonymi przeze mnie słowami. Osoba, która wyłapie je wszystkie (Gotta catch'em all!) dostaje w nagrodę szósteczkę! Przyznam szczerze, że nie ułatwiam im zadania - dodaję dziwny akcent lub naprawdę przyspieszam, gdy zbliża się do fragmentu z brakującym słowem. Jak sprawdzam, kto wyłapał wszystko uczciwie? Proszę o zapisanie słów na samoprzylepnych karteczkach, które podpisane imieniem przyklejają na ścianę/drzwi/moje biurko. Weryfikuje i nagradzam :) Ostatnio na gazetce ściennej pojawiła się również Wall of Fame, gdzie umieszczam imiona najlepszych słuchaczy!
Kolejne ćwiczenie do czytania w parach. Zadaniem każdego ucznia jest wykreślenie z tekstu (który jest identyczny dla wszystkich) 10 dowolnych słów. Następnie uczniowie czytają tekst omijając wykreślone słowa; zadaniem drugiego ucznia jest wyłapanie brakujących słów i zaznaczenie ich w kółeczko. Zawsze też robię challenge, w którym to ja czytam tekst z wykreślonymi przeze mnie słowami. Osoba, która wyłapie je wszystkie (Gotta catch'em all!) dostaje w nagrodę szósteczkę! Przyznam szczerze, że nie ułatwiam im zadania - dodaję dziwny akcent lub naprawdę przyspieszam, gdy zbliża się do fragmentu z brakującym słowem. Jak sprawdzam, kto wyłapał wszystko uczciwie? Proszę o zapisanie słów na samoprzylepnych karteczkach, które podpisane imieniem przyklejają na ścianę/drzwi/moje biurko. Weryfikuje i nagradzam :) Ostatnio na gazetce ściennej pojawiła się również Wall of Fame, gdzie umieszczam imiona najlepszych słuchaczy!