WebQuest to metoda, która od zawsze robiła na mnie ogromne wrażenie - uczenie się, wyszukiwanie, Internet i prezentacja efektów swojej pracy WOW.
Nie byłabym sobą, gdybym nie zmodyfikowała tej metody. Skąd taka potrzeba? Brak umiejętności w moich czwartoklasistach przy tworzeniu prezentacji czy pokazu slajdów. Uderza również nieudolne wyszukiwanie i selekcjonowanie informacji. Tym ostatnim aspektem chciałam się zająć przygotowując moją misję w sieci!
Stworzyłam kartę pracy, która nie była związana z tematem lekcji czy treściami zaproponowanymi w podręczniku, ale realizowała punkty podstawy programowej - elementy poszerzające wiedzę o krajach anglojęzycznych. W mojej karcie pracy podałam adresy stron internetowych, które należy odwiedzić, aby znaleźć odpowiedzi - taki guided search. Uznałam, że jak na pierwszy raz to chyba nie będzie za łatwe.
A tutaj karta pracy:
Uczniowie mieli dowolność - mogli wydrukować plik i uzupełnić ręcznie, bądź wpisać w plik odpowiedzi i przesłać mejlem. Technologia wygrała :)
Mimo, że zadanie było adresowane do wszystkich chętnych, cała grupa je wykonała - bezbłędnie. Pytają, kiedy będzie następny!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz